23.09.2009 r.

Spływ Białką

Podczas tegorocznego urlopu pogoda była śliczna. Wysoka temperatura dawała się we znaki. Żar lał się z nieba i trudno było znaleźć miejsce, gdzie byłoby trochę chłodniej. W końcu postanowiliśmy wykorzystać miejscowy układ klimatyczny i szukać ochłody na rzece Białce, której wody są okropnie zimne. Rzeczka bierze swój początek obok miejscowości... no właśnie, gdzie? Sprawa nie jest taka oczywista bowiem Białka ma dwa źródła. Jedno bije we wsi Irządze na wysokości 280m n.p.m. Jego wody płyną do Lelowa i znane są pod nazwą Ciek. Drugi zdrój bije we wsi Zagórze na wysokości 300m n.p.m. i toczy swe wody pod nazwą Halszka także do Lelowa. Tutaj właśnie te dwa pierwiastki, męski i żeński, łączą się tworząc nurt Białki. Toczy się on powoli do Koniecpola wtłaczając swe wody do Pilicy. Na tak krótkiej trasie jej źródlane wody nie potrafią się nagrzać i mają latem około 10°C mniej niż wody Pilicy. Kiedyś można było się o tym łatwo przekonać zażywając kąpieli na "Smagi łące", gdzie obie rzeki łączyły swoje zasoby. Wpływając z Pilicy do Białki ogarniał człowieka przeszywający chłód. Natomiast podczas powrotu ciało otaczało przyjemne ciepło nurtu Pilicy.

Tym razem zapragnęliśmy wykorzystać dobrodziejstwo chłodnych wód Białki. Decyzja była błyskawiczna. Wsiedliśmy do samochodu i po przebyciu 11km znaleźliśmy się w Lelowie, gdzie rozpoczyna się spływ pontonowy rzeką Białką. Zaparkowaliśmy nad lelowskim zalewem zakładając, że tam powinien zaczynać się spływ. Tam jednak nie znaleźliśmy żadnej informacji o tej atrakcji. Od przypadkowych przechodniów dowiedzieliśmy się jednak, że jest informacyjna przy drodze do Koniecpola. Zaczęliśmy poszukiwania. Szło nam jak po grudzie, w końcu jakiś uczynny, zirytowany lelowianin wsiadł do naszego samochodu i podjechaliśmy wg jego wskazówek pod tablicę. Od tej pory nie było już problemów. Ulicą Górecką , obok Spółdzielni dotarliśmy do pana Jana Zasunia. Gdy tylko podjechaliśmy przed posesję gospodarz i organizator spływów pojawił się przed domem. Zaakceptowaliśmy cenę 15zł od osoby (kiedyś było 10zł) i wkrótce jechaliśmy samochodem organizatora na miejsce wodowania pontonów, które tymczasem leżały sobie na ciągnionej przyczepie. Kończyliśmy rozładowywanie pontonów, gdy pojawiła się druga załoga: M.W.M. Przybyli spod Włoszczowy, niecierpliwi, młodzi, popłynęli pierwsi. Pan Jan obiecał odebrać nas na końcu spływu, za dwie godziny, bo tyle miała trwać ta wyprawa. Usadowiliśmy się w pontonie i ruszyliśmy wolno przyjmując postanowienie, że nie będziemy się śpieszyć. Słońce prażyło niemiłosiernie, ale nam to nie przeszkadzało. Płynęliśmy zacienionym korytem rzeki. Tylko od czasu do czasu przedzierały się do nas promienie. Unoszeni prądem podziwialiśmy otaczającą przyrodę i załogę płynącą przed nami. Od wody płynął niewidzialny, ale wyczuwalny przyjemny chłód, którego tak bardzo byliśmy spragnieni.

Mapka Organizatora

Płynęliśmy około dwóch godzin, otoczeni zielenią i błogą ciszą. Rzeka unosiła nasz elegancki ponton, a my tylko od czasu do czasu pomagaliśmy jej w tym zadaniu. Czuliśmy się bezpiecznie w przyjaznych kamizelkach. Trasa, generalnie rzecz biorąc, jest łatwa, długość około 4km, najgłębsze miejsce - około 1,2m. Czasami nasz ponton szorował po dnie rzeki, ale przebyliśmy całą trasę bez wysiadania. Trzeba trzymać się "głębi" i to stanowi jedyną trudność i dodatkową atrakcję. W połowie drogi minęliśmy Zimnicę - źródlisko, którego woda ma stałą roczną temperaturę wynoszącą 10,5°C. Skutecznie ochłodzeni, zadowoleni dotarliśmy do końca spływu przed młyn w Biale Wielkiej. Czekał tam na nas uśmiechnięty pan Jan z pytaniem - i jak było? No, fajnie było - odpowiedzieliśmy zgodnie z prawdą. Dowodem na to, że warto było płynąć niech będą załączone niżej zdjęcia.

Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką
Spływ Białką Spływ Białką

Na pomysł zorganizowania spływu rzeką Białką wpadło Lelowskie Towarzystwo Historyczno-Kulturalne. Realizowano go siłami własnymi jako grant pt.: "Spływ pontonowy rzeką Białką na obrzeżach Jurajskich Parków Krajobrazowych" w oparciu o środki Fundacji Wspomagania Wsi. Pomagał oczywiście Urząd Gminy Lelów. Spływ funkcjonuje od 2005 roku. Wtedy do dyspozycji turystów były dwa pontony i dwie łodzie. Dziś pontonów wystarczy dla bardzo licznej grupy. Spływ cieszy się coraz większą popularnością i systematycznie rozwija się. Organizatorzy zamierzają przedłużyć trasę do samego ujścia Białki - aż do Pilicy. Należy tylko udostępnić odcinek rzeki długości około 600m za Białą Wielką nie ingerując zbytnio w tamtejszą przyrodę. Życzymy powodzenia i już dziś zgłaszamy ochotę pokonania tej dłuższej trasy.

Wizytówka Organizatora

Jerzy Zakrzewski