21.12.2007 r.

Święta Bożego Narodzenia

w Gimnazjum nr 2

Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło. I zwyczaje. I święta. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu.

Saint - Exupery


Nadszedł magiczny czas. Czas składania sobie życzeń, czas, w którym stajemy się lepsi, serdeczniejsi, życzliwsi i bardziej otwarci na drugiego człowieka.

Święta Bożego Narodzenia mają w sobie tę magiczną moc. I nigdzie nie obchodzi się ich tak radośnie i w tak tradycyjny sposób jak w Polsce. I niech tak zostanie, na zawsze. Choć granice między państwami znikają, niech nie zniknie to, co najpiękniejsze w naszej tradycji, a więc Wigilia, dzielenie się opłatkiem, obdarowywanie prezentami, wspólne śpiewanie kolęd.

I właśnie taką tradycyjną Wigilię zorganizowała moja klasa. Nie było na stole paluszków i ciastek. Były prawdziwe pierogi z grzybami, ryba, kapusta z grochem, kluski z makiem, słowem wszystko to, co powinno znaleźć się w tym dniu na stole. Cieszę się, iż rodzice przyjęli moją propozycję zorganizowania tego spotkania i przygotowali potrawy. Z jednej strony takie spotkania jednoczą, a z drugiej przypominają młodym ludziom o potrzebie kultywowania pięknych obrzędów.

W ten cichy i jedyny w roku

świąteczny wieczór czego życzyć Wam i nam?

Aby pokój i spokój ogarnął serca Wasze

i nastrój świąteczny zagościł w nich także.

Byście mogli w ten wieczór wziąć opłatek biały,

Serdecznie go przełamać z tym bliskim, kochanym.

I daru miłości też życzymy sobie wzajem,

Bo ci są tylko szczęśliwi, którzy ten dar znają.

Niech przy żywicznym zapachu strojnej choinki

upłyną Wam piękne chwile polskiej Wigilii.

Ze wspólnie śpiewaną kolędą,

upragnionym gościem przy stole,

w kochającym, rodzinnym kole.

Klasa I c z Gimnazjum nr 2 im. J. Piłsudskiego w Koniecpolu
z wychowawcą dr Edytą Bukowską