24.11.2009 r.

TRZECIA MOGIŁA

Kilka lat temu opisując bitwę koniecpolską z 1708r. pozostawiłem bez odpowiedzi pytanie - gdzie się znajduje trzecia mogiła poległych?

Dzięki materiałom odnalezionym i opisanym przez Pana Jerzego Zakrzewskiego, udało mi się zapoznać ze szczegółami przebiegu bitwy i co najważniejsze, ze szkicami terenowymi. Wiele się od tego czasu zmieniło: ukształtowanie terenu, drogi, zalesienie, zabudowa, ale na podstawie zaznaczonych poziomic udało mi się odwzorować je na współczesnych mapach. Przełomowym momentem była rozmowa z Panem Stanisławem Kurkiem, który przekazał mi wiadomość, że w lesie koło Ludwinowi znajduje się cmentarz choleryków, obok którego stała bardzo stara sosna, na której wisiała drewniana zniszczona kapliczka. Z drugiej strony sosny rozpościera się dość duży prostokątny nasyp - jakaś mogiła zbiorowa. Będąc pod wpływem analizy niedawnej lektury od razu skojarzyłem go z trzecią mogiłą z bitwy 1708r. Udaliśmy się na wizję lokalną.

Jadąc na północ z Koniecpola ominęliśmy kapliczkę obok drogi na Ludwinów, wyjechaliśmy poza las. Po kilkuset metrach ściana lasu znów z lewej strony zbliżyła się do drogi, a po chwili byliśmy obok krzyża i odchodzącego obok niego duktu leśnego, w który poszliśmy piechotą. Po dwustu metrach dukt skręca około 5 stopni w lewo, po ok. 100m - po lewej stronie wycinka drzew, a po kolejnych ok. 50m do naszej drożyny z prawej strony dołącza inny dukt.

Na początku wspomnianej wycinki miał kończyć się niewielki cmentarz choleryków. Po prawej stronie duktu udało nam się znaleźć kawałek zmurszałej sosny z wbitym weń zardzewiałym, ręcznie kutym hakiem. Był to prawdopodobnie hak, na którym mogła wisieć kiedyś kapliczka. Głębiej w lesie (ok. 10m od duktu w prawo) zarośnięty zaroślami mało widoczny, lecz dobrze zachowany nasyp prostokątny o wymiarach15x10 kroków i wysokości ok. 70cm. Łatwo przewidzieć ilu może być pochowanych? - 5 rzędów po ok. 30x6 warstw = ok. 900 osób i to by się zgadzało. Aż się prosi by zagłębić szpadel i poddać analizie zawartość kopca (podobnie jak kości z posesji Pana Wawszczaka ze Starego Koniecpola - mogiła druga opisana uprzednio), by udowodnić prawdziwość tej historii. Ale z tym związanych jest wiele problemów: zaangażowanie policji, archeologów, nie mówiąc o tym czego najwięcej zawsze brakuje. Jednak przy dalszych badaniach bitwy koniecpolskiej nie można pominąć opisanych przeze mnie faktów...

Leszek Skórkowski