27.09.2014 r.


Burmistrz Koniecpola
na dożynkach w Spale
zaproszony przez Prezydenta Rzeczypospolitej

Spała nad Pilicą, w otoczeniu spalskich lasów, jest ośrodkiem wypoczynkowym i sportowym, tu też przygotowują się nasi olimpijczycy.

Niegdyś była myśliwską osadą rosyjskich carów, a potem letnią siedzibą prezydentów RP.

Dzieje Spały sięgają XVII wieku. Jesienią odbywają się w tej malowniczej miejscowości ogólnopolskie dożynki, potocznie nazywane prezydenckimi.

Coroczne uroczystości dożynkowe zapoczątkowane zostały przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Ignacego Mościckiego, wielkiego miłośnika przyrody, 27 sierpnia 1927 roku. Przybyło wówczas 10 tysięcy gości.

Dla potrzeb tych uroczystości w 1928 roku zbudowano stadion, a później halę sportową na 38 tysięcy osób. W tymże właśnie roku uczestniczyło w święcie plonów około 40 tysięcy ludzi, przyjechali tu także Białorusini i Ukraińcy.

W 1930 roku na zaproszenie Prezydenta Rzeczypospolitej uczestniczył w ogólnopolskich dożynkach Burmistrz Miasta Koniecpola, mój dziadek Władysław Sikorski.

Z opowieści wynikało, iż było to barwne widowisko, poprzedzone podziękowaniami rolnikom, za ich trud, mozolną pracę i mądre zarządzanie. Zebrani w modlitwie dziękowali opatrzności boskiej, za opiekę nad polską wsią. Wieńce dożynkowe po poświęceniu stanowiły przegląd osiągnięć poszczególnych regionów Polski. Poczęstunek kończący imprezę dożynkową umilany był biesiadnikom występami zespołów ludowych.

Po raz ostatni przed wybuchem drugiej wojny światowej dożynki odbyły się we wrześniu 1938 roku.

W 2000 tradycję dożynek reaktywował Prezydent Aleksander Kwaśniewski, a po zakończeniu jego kadencji 2006-2008 miały one charakter regionalny. W 2009 roku wrócił do tradycji Prezydent Lech Kaczyński, kontynuuje ten piękny zwyczaj Prezydent Komorowski.

Danuta Zawadzka

Ad vocem:

W poniedziałek 18 sierpnia 1930 r. dziennik Ilustrowana Republika wychodzący w mieście Łodzi opisywał uroczystość wspomnianą wyżej przez Danutę Zawadzką w następujący sposób:

Wczorajsze dożynki w Spale mimo niepogody i ulewnego deszczu zgromadziły przeszło dwanaście tysięcy osób.
Uroczystości wypadły pod każdym względem wspaniale.

Spała 17 sierpnia (Polska Agencja Telegraficzna)

Dzisiejsze uroczystości dożynkowe w Spale, mimo zmiennej pogody zgromadziły ponad 12 tysięcy osób, które z najodleglejszych zakątków Rzeczypospolitej przybyły do letniej rezydencji Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, aby złożyć hołd Włodarzowi Państwa.

Na uroczystościach tych obecni byli przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych. Wśród zaproszonych gości znajdowali się m.in. prezes rady ministrów Walery Sławek, ministrowie Janta - Pełczyński, gen. Sławoj - Składkowski, Matakiewicz, Prystor, Boerner, Staniewicz, marszałek senatu prof. Szymański, pierwszy wice - minister spraw wojskowych gen. Konarzewski, podsekretarz stanu p. Radwan, ksiądz biskup Kubina, ambasador francuski Laroche, doradca finansowy Dewey, posłowie Polakiewicz, Długosz, Pochmarski, Kielak, b. premier Świtalski, generałowie Kwaśniewski, Dreszer, Małachowski, Tessaro - Zosik, prezes federacji polskich związków b. obrońców ojczyzny, gen. Górecki, prezes Fidacu płk. Abbot i wiele innych.

O godz. 10.15 Prezydent Rzeczypospolitej w otoczeniu członków domu cywilnego i wojskowego zajechał autem przed wielką halę drewnianą położoną obok stadionu spalskiego. Wielką halę zapełniły szczelnie tysięczne rzesze uczestników święta dożynkowego. Powitany hymnem narodowym Prezydent Rzeczypospolitej wśród okrzyków "niech żyje" przeszedł wzdłuż szpaleru delegacyj w ludowych strojach kierując się w stronę ołtarza polowego ustawionego w głębi hali. Mszę św. celebrował w asyście duchowieństwa kapelan przyboczny ks. prałat Bojanek.

Kiedy Prezydent Rzeczypospolitej opuszczał halę zbiżyła się doń delegacja regionu spalskiego, wręczając Prezydentowi pięknie wykonaną pamiątkową Księgę Dożynkową.

O godz. 11.30 Prezydent Rzplitej podejmował w pałacu spalskim śniadaniem zaproszonych gości. W tym czasie przybyłe na dożynki delegacje zaczęły przygotowywać się do korowodu na miejscowym stadionie. Z uderzeniem godziny 12-ej ruszył ze stadionu barwny pochód delegacyj z całej Polski, formując się grupami regionalnymi, niezależnie od przynależności organizacyjnej. O godz. 13-ej min. 10 ukazał się na ganku pałacu Prezydent Rzplitej w towarzystwie pani Mościckiej, w otoczeniu członkó rządu z premierem Sławkiem na czele, ks. bispupa Kubiny, generalicji i zaproszonych osób. W tym czasie nadeszły przed pałac pierwsze szeregi korowodu dożynkowego. Na czele kroczył starosta dożynkowy Antoni Zachomski w otoczeniu grupy podchalan z orkietą góralską. Złożywszy hołd Dostojnemu Włodarzowi, starosta dożynkowy zajął miejsce na ganku pałacowym. Następnie poczęły przeciągać przed Panem Prezydentem grupy symbolizujące prace rolnika.

Prowadził korowód stary rataj Poleszuk z sochą, zanim kroczył z pługiem księżak z Łowickiego, następnie jako siewcy szli Kujawiak, Lubliniak i Wołyniak, idąc za starą gospodynią Kurpianką, koło nich młodzież książacka, góralska, krakowska i poleska, wszyscy w strojach regionalnych.

O godz. 15.30 w hali przy stadionie odbyło się wręczenie wieńców Przezydentowi przez delegacje poszczególnych grup regionalnych. Wśród kilkudziesięciu wieńców niektóre były wykonane z prawdziwie artystycznym smakiem: szczególnie piękny był wieniec delegacji wielkopolskiej , ozdobiony orłem, artystycznie wykonanym z kłosów zboża. Delegacje wręczając wieńce wykonywały okolicznościowe oraz tradycyjne śpiewki. Po skończonym wręczaniu wieńców, które się przeciągnęło do godz. 17-ej nastąpiły tańce i zabawa ludowa.

JZ